Maria Jaśkowska - przemówienie z okazji 40-lecia SOSW w KOle
Szanowni Państwo
Byłam pierwszym dyrektorem Ośrodka przez 15 lat, ale z uczniami klas specjalnych po raz pierwszy spotkałam się w 1966 roku, kiedy obejmowałam stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 1 w Kole. Wtedy poinformowano mnie, że oprócz uczniów klas normalnych w skład szkoły wchodzą klasy specjalne. Było ich 4. W ciągu kierowania szkołą przez 7 lat liczba tych klas wzrosła do 10-ciu.
Do klas specjalnych uczęszczali uczniowie, którzy nie mogli opanować materiału nauczania zawartego w programach i podręcznikach szkoły normalne. Byli to uczniowie przebadani w Poradni Wychowawczo Zawodowej przez psychologa i pedagoga, mieli odpowiednie orzeczenia.
W 1973 r. Powiatowa Rada Narodowa podjęła uchwałę o powołaniu nowej placówki oświatowej-szkoły specjalnej. Zaproponowano mi objęcie stanowiska dyrektora tej szkoły. Propozycję przyjęłam.
Szkoła specjalna otrzymała do dyspozycji budynek po Zasadniczej Szkole Zawodowej przy ul. Mickiewicza 14. Otrzymałam też drugi budynek po drugiej stronie ulicy zwany od dawna sejmikiem. Oba obiekty wymagały remontu kapitalnego. Przez okres remontu w budynku głównym zajęcia prowadziliśmy w ,,sejmiku”.
Po remoncie szkoły, który trwał ponad rok przenieśliśmy się na drugą stronę ulicy przy dźwiękach orkiestry Szkoły Muzycznej i przecięciu wstęgi. Trzeba było postarać się o wszystko co do normalnego funkcjonowania szkoły jest potrzebne tj. meble (wcześniej zapewniane przez Wydział Oświaty), pomoce dydaktyczne, książki do biblioteko szkolnej, wiele sprzętu pozostało po Szkole Zawodowej i mogliśmy go wykorzystać. Mając już znośne warunki uruchomiliśmy dla absolwentów szkoły podstawowej również szkołę zawodową, gdzie dziewczęta uczyły się zawodu krawieckiego, a chłopcy zawodów budowlanych i mechanicznych.
Po pewnym czasie rozpoczęto remont kapitalny ,,sejmiku” i po jego ukończeniu w 1980 r. uruchomiliśmy internat dla uczniów zamieszkałych poza m. Kołem. Mając już 3 elementy: szkołę podstawową, zawodową i internat mogliśmy zmienić nazwę na Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w 1981 roku.
Ważną sprawą w uruchomieniu placówki była odpowiednia kadra nauczycieli i innych pracowników. Muszę powiedzieć, że miałam szczęście do ludzi. Pracowali solidnie, a ponadto uzupełniali swoje kwalifikacje na kierunkach studiów przydatnych szkolnictwu specjalnemu. W czasie mojego 15-letniego dyrektorowania 10 osób uzyskało pełne wyższe wykształcenie. Solidnie też pracowali wychowawcy internatu. Między innymi bardzo dbali o przeprowadzenie dzieci przez jezdnię z internatu do szkoły by zapobiec wypadku.
Bardzo dobrze układała się współpraca z Kuratorium Oświaty w Koninie i Urzędem w Kole. Instytucje te nie szczędziły finansów na najpotrzebniejsze sprawy związane z funkcjonowaniem szkoły, dojazdami dzieci, itp.
Funkcjonowanie tej placówki przez 40 lat świadczy o tym, że jest ona bardzo potrzebna w środowisku naszego powiatu, tym bardziej, że jest to jedyna tego typu placówka.
Dziękuję za zaproszenie na dzisiejszą uroczystość i za umożliwienie mi zabrania głosu. Życzę ośrodkowi wiele sukcesów dydaktyczno-wychowawczą i wszystkiego najlepszego, a Pani dyrektor już z dużym doświadczeniem zawodowym dalszego pomyślnego kierowania szkołą.
Maria Jaśkowska
http://www.starostwokolskie.pl/content.php?cms_id=815&lang=eng
